O tej technice słyszałam nie jeden raz i tak chciałam popróbować
ale to czasu brak to materiały na temat tylko w obcym języku i nigdy nie mogłam zabrać się choć technika super aż natrafiłam na blog koleżanki po fachu Zapraszam i was do Ani tu podstawy i zaawansowane triki Potem trafiłam do pierwszej polskiej grupy na fb zajmującej się knookingiem znajdziecie ją tu. moje próby na początku były lekko oporne
Potem szło już nieco lepiej
i tak powstała pierwsza zakładka do książki (fotka beznadziejna sorki) potem już było lepiej
zaczęłam nowy wzór testować tak tylko żeby się nauczyć a że szkoda mi było pruć to zrobiłam takie oto etui na komórkę dla siostry
KIM JESTEM?
KINGA - mama dziergająca, tworząca z czego tylko się da. Na moim blogu zobaczycie nie tylko co potrafię, ale również poznacie moją codzienność, troski i zdanie na różne tematy.
POCZYTNE
-
W życiu każdego człowieka przychodzi zły czas. Jakoś ostatnio u mnie zły czas trwa. I nie jestem w stanie nad tym zapanować. Moje życie zacz...
Cieszę się, że metoda się spodobała :) już niedługo jesień i zima, a knooking jest idealny do czapek, szali i ciepłych swetrów :)
OdpowiedzUsuńTej techniki jeszcze nie probowalam,ale Twoje etui bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWyszło świetnie :)
OdpowiedzUsuń